środa, 4 listopada 2015

Miasto meneli czy nie? - Łódź



Bogusław Linda, aktor, niedawno zalazł za skórę Łodzianom. Mowa oczywiście o jego kontrowersyjnej wypowiedzi, w której padły słowa: „Łódź to miasto meneli”. Efektem tego jest wszechobecne oburzenie ze strony mieszkańców tego oto wojewódzkiego miasta w samym środku naszego kraju. Ale są też tacy, którzy podzielają zdanie artysty.



 
 
Jako, że miasto Łódź nie jest mi obce, zainteresowałam się tą sprawą. Z uwagą obserwuję życie mieszkańców, jak i jego rozwój. Być może żyję wśród samych pesymistów, ale większość moich znajomych nie jest zachwycona tym miastem. Dobrze znane jest mi jakże prawdziwe twierdzenie, że – Łódź albo się kocha, albo nienawidzi. Coś w tym jest. Jeśli nie czujemy klimatu tego miejsca, nie zapałamy do niego sympatią. To miasto bardzo specyficzne, niestety nie każdemu to odpowiada. 
 

Ale o co właściwie chodzi Lindzie, mówiąc, że to miasto „meneli?” Sądzę, że o estetyczny wygląd Łodzi. Co prawda, aktor przeprosił za niezbyt mądrze użyte słowa w swojej wypowiedzi, jednakże osobiście uważam, że coś w tym jest. Łódź pełna jest niezbyt olśniewających swoich wyglądem kamienic, wyrwanych z kontekstu, jakby postawionych „od tak” budynków, brzydkich napisów na murach. Można oglądać piękne zdjęcia Łodzi w Internecie, na których prezentują się powody do dumy Łodzian – ulica Piotrkowska, Pałac Poznańskiego czy centrum handlowe Manufaktura. Faktycznie, te miejsca są warte uwagi i potrafią zaprzeć dech w piersiach. Jednak cały czar pryska, gdy rozejrzymy się wokół, i pomiędzy perełkami architektonicznymi natrafimy na, przepraszam za określenie, obleśne budynki.  Oprócz tego, niemalże przy każdej kamienicy natykamy się na grupki mieszkańców, a taki widok zazwyczaj nie kojarzy nam się pozytywnie. Często idąc łódzkimi ulicami spotykam panów z trunkami. Oczywiście w każdym mieście, miasteczku i na wsi są osoby lubiące napoje wysokoprocentowe, jednak, być może to iluzja, w Łodzi jest nagromadzenie takich osób. Nie jest to tylko moje odczucie, wielokrotnie rozmawiając z różnymi osobami nasza opinia na ten temat była zbieżna. W porównaniu do innych miejsc w Polsce, pod tym względem Łódź wypada słabo. 
 

 
Jednak abstrahując od negatywów Łodzi, nie zapominajmy, że właśnie przez swoją inność, odmienność, jest to miasto, które pobudza w nas tak silne emocje. Nie można obok Łodzi przejść obojętnie. Jak wszędzie,  można tam odnaleźć szczęście i stworzyć swój mały świat. To miasto Tuwima, przemysłu włókienniczego, przepełnione artystycznym duchem Łódzkiej Filmówki. Możemy myśleć o niej źle, ale pamiętajmy, że Łódź pod względem architektury jest siostrą przedwojennej Warszawy. To właśnie w tym mieście nagrywa się większość wojennych filmów. 


Obecnie Łódź odżywa na nowo, kamienice są gruntownie remontowane, miasto się rozwija i przekształca. Z Łodzią związana jestem od niedawna, kiedy w mieście zapoczątkowany był już proces odnowy. Jeszcze długa droga przed władzami miasta, aby nadać jej schludny wygląd. Być może za kilka lat, Bogusławowi Lindzie nie będzie kojarzyła się z menelami. Ja też, być może, zacznę widzieć ją w lepszych barwach. Zastanawia mnie tylko jedno, jak Łódź musiała wyglądać zanim rozpoczęto jej renowację…


 







zdjęcia: grafika Google

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz