piątek, 28 sierpnia 2015

Styl według Gwiazdy #1 - Marilyn Monroe




Marilyn Monroe, ikona stylu, nazywana seksbombą wszech czasów. Według osób, które miały okazję spędzić z nią choć chwilę, roztaczała wokół siebie tak niezwykłą aurę, że nie sposób było przejść koło niej obojętnie. I nie można było oderwać od niej wzroku, gdyż umiejętnie podkreślała swoje krągłości...




Norma Jeane Mortenson, bo tak naprawdę nazywała się Monroe urodziła się jako brunetka z kręconymi włosami. Aby rozwinąć swoją karierę, agencja, która miała pod opieką młodziutką Normę Jeane zaproponowała zmianę nazwiska i wyglądu. "Monroe" zostało wzięte od panieńskiego nazwiska matki artystki, natomiast imię "Marilyn" narzuciła jej agencja. Jasnowłosą pięknością została, inspirując się aktorką lat 30. ubiegłego wieku, Jean Harlow, która, (co za ironia) tak jak Monroe, zmarła młodo.



 
Jean Harlow

Styl aktorki nie był tylko kopią artystki z dekady lat 30., ale przejawiał silny związek z osobowością Monroe. Ponieważ od wczesnych lat młodości życie Marilyn związane było z cielesnością, również jej strój mocno to eksponował.

Artystka mogła pochwalić się niezwykłą urodą i godną pozazdroszczenia figurą klepsydry. Obowiązkowym elementem jej ubioru było podkreślenie wąskiej talii. Można więc było spotkać Marilyn w ołówkowych spódnicach, obcisłych spodniach z wysokim stanem czy w wydekoltowanych, opinających sukienkach. Monroe nie ograniczała się pod względem kolorów. Jej garderoba pełna była czarnych, białych, jaskrawych jak i pastelowych kolorów, które umiejętnie łączyła bądź tworzyła jednokolorowy total look. 















Pomimo tego, że Gwiazda była kochliwa i na romanse poświęciła wiele lat swojego krótkiego życia, jedną z tych miłości, której była wierna aż do końca były buty. Marilyn Monroe uwielbiała szpilki. Często mówi się, że jeden z obcasów skracała o kilka milimetrów po to, żeby seksownie kołysać biodrami. 








Makijaż w stylu Marilyn to mocno zaakcentowane usta, dorysowany pieprzyk na zaróżowionym policzku, podkreślona górna powieka i rzęsy. Do tego swobodnie opadające na twarz jasne, falowane kosmyki włosów i promienny uśmiech.






Aby dopełnić swój ubiór aktorka chętnie sięgała po dodatki. Zakładała duże, czarne okulary, często o kocim kształcie. Swoje włosy przykrywała apaszką. W latach 50. ubiegłego wieku wiele kobiet tak robiło. Ponadto Monroe często można było spotkać w futrze bądź w płaszczu, nonszalancko zarzuconym na ramionach. Artystka zakładała rękawiczki, a w dłoni trzymała kopertówkę. Na oficjalne wyjścia zakładała przykuwającą wzrok biżuterię.










Pomimo tego, że wizerunek artystki był inspirowany stylem starszej koleżanki po fachu, to jednak Marilyn Monroe zapisała się w kartach historii jako ikona stylu.






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz